Alicja i Krystian wybrali Michałów na miejsce swojego ślubu – miejsce bliskie ich sercom, tuż obok domu, w otoczeniu natury. Dzień był ciepły i słoneczny, a cała ceremonia odbyła się w kameralnej atmosferze, bez zbędnych formalności. Nie było ołtarza ani tłumu gości czekających w napięciu. Po prostu oni, razem, wśród najbliższych.
Alicja w prostej sukni, Krystian w klasycznym garniturze, trzymali się za ręce i powoli szli do miejsca, gdzie odbyła się ceremonia. To była chwila, w której wszystko miało znaczenie – emocje, spojrzenia, słowa przysięgi.
Ślub miał charakter świecki, a cała ceremonia była pełna ciepła i intymności. Po niej, wszyscy przenieśli się do ogrodu, gdzie panowała luźna i spokojna atmosfera. Czas płynął powoli, bez pośpiechu, a para młoda cieszyła się chwilą, otoczona miłością i bliskością. To był dzień pełen prostoty, ale jednocześnie wyjątkowy w swojej naturalności.





































































































































